Kliknij tutaj --> 🫎 baty na goły tyłek

Pořiď si své GEOX boty už dnes a využij dopravu zdarma, kterou ti přinášíme na všechny tvé nákupy. Nové tenisky GEOX si přitom můžeš nazout už za 3 pracovní dny. Tak rychlé je totiž doručení zboží od nás z ABOUT YOU. Na nákup ti přitom stačí pár kliknutí. Tak na nic nečekej a jdi do toho! Cyklistické tretry a boty na kolo. Tretry na kolo vám znatelně pomohou při šlapání. Díky tvrdé podešvi je efektivita šlapaní vyšší. Vyberte si z naší nabídky treter a bot na kolo. Nabízíme silniční tretry s karbonovou podrážkou pro ultimátní přenos energie při šlapání, ale také pohodlné turistické boty na kolo Objev lodičky s přezkou a nakupuj pohodlně a vyhodně online na ABOUT YOU! Doručení zdarma* Dobírka 100 dní na vrácení zboží Top značky. BATOHY NA HORSKOU CYKLISTIKU. Batohy na horské kolo se vyrábí ve velmi malých rozměrech, aby je jezdci téměř necítili na zádech, ale mohli v nich uskladnit vše potřebné. Nejmenší z nich mají objem 2 litry, přičemž polovinu většinou zabírá naplněný hydrovak. Při projíždění terénem je totiž uložení vody v bidonu Široká nabídka OBUVI 🥾 pro všechny outdoor aktivity ️ Zboží SKLADEM na e-shopu nebo v 21 prodejnách ️ RYCHLÁ expedice Site De Rencontre Gratuit Maine Et Loire. goły tyłek Definition in the dictionary Polish Examples Czuję się jak książę Filip, gdy go się zmusza do oglądania gołych tyłków rozmaitych tubylców. Co cię to obchodzi, że każę dziewce pokazać goły tyłek? Literature Odmawiała swej zgody na to, że goła twarz jest przyzwoita, a goły tyłek – nieprzyzwoity. Literature Z jakiegoś powodu przed oczyma miga mi zdjęcie gołego tyłka Andrew. Literature O czerwonym chłopczyku z gołym tyłkiem? Literature – Nawet nie doszliśmy do lania na goły tyłek Literature Ale nie z gołym O mój Boże opensubtitles2 Mam iść na tę wycieczkę na bosaka i pokazywać całemu światu swój goły tyłek? Literature I dlaczego paradujesz z gołym tyłkiem po mojej drodze? Literature Gdybym czekała, aż zbudujesz ścianę, dalej musiałabym oglądać twój goły tyłek! Literature Teoretycznie mogły kupować dywany czy bransolety z zakrytymi piersiami i gołymi tyłkami. Literature Myślę, że lepiej oszczędzić światu widoku twojego gołego tyłka. – Żartujesz? Literature Żeby ci przylać na goły tyłek. Literature – O tym, czy żona Baracka Obamy nosi majtki, czy chodzi z gołym tyłkiem. Literature Wszyscy zwieją, a ja wyląduję z gołym tyłkiem na bruku jak zawsze. Literature Czy jeżeli wybiorę wyzwanie, znowu będę musiał wleźć na drzewo i pokazać sąsiadom goły tyłek? Literature goły tyłek gliniarzom opensubtitles2 Zdaje się, że przed chwilą widziałem jego goły tyłek Literature Na rozmokłym papierze, obok mojego gołego tyłka, leżało zdjęcie mojej bosej stopy, którego nikt nie chciał. Literature - Andrew nie zrobił zdjęcia swojego gołego tyłka - powiadam. - Jego kumple je zrobili Literature Yeah, ale pokazali goły tyłek w " Blue. " Możemy walczyć cały dzień i ugodzić się nocą. Z gołymi tyłkami w pościeli. Na pierwszej stronie „Nå” było zdjęcie Johna Lennona i Yoko Ono, nagusieńkich, z gołymi tyłkami. Literature –Myślisz, że nie mogę się doczekać, żeby zobaczyć twój goły tyłek? Literature Available translations Authors goły tyłek tłumaczenia goły tyłek Dodaj moon verb noun Łamię rakiety, klnę i świecę gołym tyłkiem. Breaking racquets, cursing, excessive mooning. Wystawiłeś mnie z gołym tyłkiem na pastwę Izraelczyków. You left me bare-ass for the Israelis. Literature - Nie umiałem w niczym pomóc - mówi - bo nigdy wcześniej nie robiłem zdjęcia swojego gołego tyłka “I was unable to be of any aid,” he says, “not ever having taken a photo of my bare ass before.” Literature Na jego brzuchu leżał Logan, goły tyłek na wietrze z oderwanymi okładkami. There was Logan, lying on his stomach, bare ass to the wind with the covers torn off. Literature I upewniłbym się jeszcze, że świadkowie widzą mój goły tyłek. And I'd make sure the witnesses saw my bare ass. Literature Zerkam na nią w lustrze, ale staruszka gapi się na mój goły tyłek jak pieprzona Lady Gaga I glance up at her reflection in the mirror, but she’s staring at my bare ass like fucking Lady Gaga. Literature Yeah, ale pokazali goły tyłek w " Blue. " Yeah, but they showed ass in " N. Y. P. D. Blue. " Możemy walczyć cały dzień i ugodzić się nocą. Z gołymi tyłkami w pościeli. We could fight all day and settle it that night, buck naked between the sheets. Było wcześnie rano i wzdłuż torów kolejowych ujrzały sznur gołych tyłków. It was early in the morning and the railway tracks were lined with rows of bare bottoms. Literature Nie chciałam, żeby cię aresztowali za bieganie z gołym tyłkiem na oczach nieletnich. I didn't want you to be arrested for running around bare-ass naked in front of a bunch of minors. – Tej gawiedzi nic nie zaspokoi, chyba że ściągnął- bym spodnie i pokazał im goły tyłek. “The people will never be satisfied until I take down my trousers and show them my ass.” Literature Z gołym tyłkiem spotkał Boga. Met his maker with his pants down. — Prawdopodobnie spodziewają się, że zdjęcia ich gołych tyłków będą wisieć na każdej tablicy informacyjnej w budynku “Probably expect to see their bare bottoms plastered on every bulletin board in the building.” Literature - Też byś tak kwiczał, gdyby ktoś przeciągnął twój goły tyłek po lodowato zimnej podłodze. “You would be, too, if someone were dragging your naked carcass across the ice-cold floor.” Literature Łamię rakiety, klnę i świecę gołym tyłkiem. Breaking racquets, cursing, excessive mooning. Będę o tym wiedział, jeszcze zanim się dowleczesz do domu i padniesz z wypiętym gołym tyłkiem na łóżko! I will know before you’ve staggered home and fallen facedown, bare-arsed into your bed.” Literature – Ale wtedy nie miałbyś tej przyjemności wyobrażania sobie mnie z gołym tyłkiem “But then I wouldn’t have the pleasure of knowing you were going crazy picturing me with a bare ass.” Literature - będę im mówił. - On lubi oglądać zdjęcia gołych tyłków innych panów. ‘He likes looking at pictures of other men’s bottoms. Literature To ona wczoraj świeciła gołym tyłkiem przy oknie. That woman from last night, standing here butt naked! Na zdjęciu jesteś z gołym tyłkiem, z dziewczyną, która ewidentnie jest nieletnia. A photograph where you’re butt naked and with a girl who, by the looks of it, is under age. Literature Odmawiała swej zgody na to, że goła twarz jest przyzwoita, a goły tyłek – nieprzyzwoity. She would not accept the idea that a naked face is decent, but a naked behind indecent. Literature Właściwie w ogóle nie widać na nim twarzy, bo to jest zdjęcie jego - o Boże - gołego tyłka. Actually, you can’t see his face at all, since it’s a photo of his—oh God—naked ass. Literature Mam łazić z gołym tyłkiem? I have to walk with my ass naked? opensubtitles2 Ochotnicy będą musieli iść w większości z gołymi tyłkami, chyba że zechcesz to odebrać naszym ludziom. The volunteers are just going to have to go mostly bare-ass unless you want our people deprived. Literature Zauważyłem zmiętą czerwoną sukienkę na drewnianej podłodze, więc podniosłem ją i rzuciłem na goły tyłek Jane Doe Seeing a crumpled red dress on the wooden floor, I picked it up and threw it at Jane Doe’s naked ass. Literature Najpopularniejsze zapytania: 1K, ~2K, ~3K, ~4K, ~5K, ~5-10K, ~10-20K, ~20-50K, ~50-100K, ~100k-200K, ~200-500K, ~1M Po tekście "Myślałem, że dorastam w normalnym domu", który ukazał się w Magazynie Wirtualnej Polski, napisał do nas pan Ryszard (prosił o nieujawnianie nazwiska). Wyznał, że był sprawcą przemocy. Zgodził się z nami porozmawiać. Nina Harbuz, Wirtualna Polska: Dlaczego trafił pan do domu dziecka?Ryszard: Po śmierci mamy, kiedy miałem 9 i pół roku, ojciec został sam z sześciorgiem dzieci, z czego najmłodsza siostra miała 3 miesiące. Nie radził sobie i wszystkie obowiązki zrzucił na mnie, najstarsze dziecko. Wieczorami dostawałem jadłospis na następny dzień i musiałem wszystko ugotować. Pamiętam, jak szedłem do sklepu po mleko albo śmietanę i kątem oka widziałem kolegów grających w piłkę. Korciło mnie, żeby do nich dołączyć. Chociaż na moment. I czasem dołączałem, ale potem nie wyrabiałem się w domu. Ojciec wracał, a nic nie było gotowe. Najpierw mnie straszył, że mnie zleje, ale jak zawaliłem raz i drugi, to potem już kazał mi klękać, brał mnie za głowę, wsadzał ją sobie między kolana, żebym nie mógł się ruszyć, wyciągał pasek ze szlufek i bił mnie. Nienawidził go pan za to?Nie, uważałem, że to bicie mi się należy, skoro się nie wyrabiałem. Ale też szybko zorientowałem się, że on jest ode mnie zależny. Byłem najstarszy, więc tylko ja mogłem zająć się młodszym rodzeństwem. Kiedy miałem dość lania, zacząłem uciekać z domu. Przeczytaj poruszajacą rozmowę, po której odezwał sie do nas pan RyszardPoskutkowało?Na chwilę. Najpierw uciekłem na 48 godzin. Wróciłem tylko dlatego, że było mi szkoda rodzeństwa. Ale za ucieczkę ojciec musiał mnie ukarać, więc znów mnie zbił. Następnym razem uciekłem na tydzień, a potem na dwa. Znalazłem jednak sposób, żeby sióstr i braci nie zostawiać na długo samych. Chowałem się za drzewami. Czekałem, aż ojciec wyjdzie z domu i wracałem. Chwilę przed jego powrotem znów się ukrywałem. Noce spędzałem w szopie, na sianie, bo wiedziałem, że nie będzie mnie tam szukać. Raz straciłem czujność, bo byłem głośniejszy niż zwykle. Pech chciał, że akurat wtedy pił ze swoim kolegą. To ten znajomy mnie usłyszał. Ojciec wrzasnął, że mam wyłazić. Nawet nie drgnąłem. Ojciec chwycił widły i zagroził, że przebije mnie nimi, jeśli nie wyjdę z ukrycia. Słyszałem, jak wbija je w siano. Dźwięki były coraz bliżej. Zsikałem się wtedy ze strachu. Znalazł pana?Nie. Może był zbyt pijany? Kilka dni po tym zdarzeniu poszedłem do działającej we wsi Ligi Kobiet i poskarżyłem im się na ojca. Wezwano kuratora, ojcu odebrano prawa rodzicielskie, a mnie i trzech braci zabrano do domu w rodzinie - poruszająca historia tragicznego dzieciństwaUcieszył się pan?W pierwszej chwili tak, bo pomyślałam, że skończy się bicie. No i miałem dostać własne łóżko. Bicie się skończyło?Nie, było już pierwszego dnia. Doskonale pamiętam, że najpierw było śniadanie. Pachnące rogaliki z masłem i serem i kakao do picia. Wspaniałe, w domu nigdy czegoś takiego nie było. Jedliśmy co najwyżej chleb z cukrem, z rzadka ze smalcem. Po posiłku wychowawcy zaprowadzili mnie do rówieśników. Kiedy poszli, podeszło do mnie trzech najsilniejszych chłopaków, którzy zapytali, z którym z grupy chcę się bić. Wybrałem piątego w hierarchii. Wygrałem i biłem się z dwoma kolejnymi. Też ich pokonałem. I tak, na dzień dobry, zająłem trzecie miejsce pod względem siły w mojej grupie wiekowej. Miałem wtedy 10 i pół roku. I co pan zyskał dzięki tym zwycięstwom?Szacunek kolegów. Słabsi musieli mi się całkowicie podporządkować i nie mieli prawa głosu. Kiedy na przykład wychowawca kazał nam posprzątać uczelnię, czyli salę, w której odrabiano lekcje, spadło to na niższych w hierarchii, ja nie musiałem tego robić. A gdyby odmówili, dostaliby z placka w czoło albo kopa i rozkaz, żeby to zrobić. Źródło: East News*Wychowawcy jakoś reagowali? *Wychowawcy woleli, żebyśmy załatwiali sprawy między sobą. Kiedy widzieli, że się spieramy, dawali nam rękawice bokserskie i kazali walczyć, żeby tylko oni nie musieli nas karać. A za przewinienia, które popełnialiśmy, można było dostać baty na goły tyłek sznurem od żelazka. Trzeba było przed całą grupą zdjąć majtki, uklęknąć na krześle i to grupa określała ilość razów. Najmniejszą karą był jeden bat od każdego wychowanka, a że było ich 20, to dostawało się co najmniej 20 razy. Zdarzało się, że uderzeń było 3 razy więcej, aż lała się krew. Jeśli bijący uderzył za słabo, to sam musiał ściągnąć majtki, położyć się na drugim krześle i też był dlaczego to wychowankowie bili innych wychowanków, a wychowawcy tylko się temu przyglądali?Któregoś razu na jednego z wychowawców doniósł palacz kotłowni. Powiedział, że wychowawcy znęcają się nad dziećmi. Sprawa znalazła się w sądzie, ale zabrakło dowodów i wychowawcę, któremu stawiano zarzuty, uniewinniono. Dalej pracował w domu dziecka, a palacza kotłowni zwolniono. Wychowawcy nauczyli się jednak, że trzeba być ostrożnym i dlatego przekazali wymierzanie kar w ręce wychowanków. Żeby nie zostawiać co można było dostać baty?Za pchnięcie koleżanki w kałużę. Zrobiłem to, bo naskarżyła na mnie wychowawcy. Nie spodobało mi się to. Zdenerwowałem się, podszedłem do niej po szkole na podwórku i zwymyślałem ja od sprzedawczyków. Odpowiedziała mi wulgarnie, więc ją pchnąłem. Upadła, poplamiła sobie fartuch, podarła pończochy i oczywiście znowu doniosła na mnie. Dostałem 60 batów i ogolono mi głowę na łyso. Dziewczynom też potrafiono takie kary wymierzać. Popularną formą kary było też klęczenie na grochu. Kiedyś wychowawca zapomniał, że zostawił u siebie w pokoju klęczącego w kącie chłopca. Dziecko zmęczone płaczem w końcu położyło się na wykładzinie i usnęło. Kiedy wychowawca go znalazł, zrolował dywan z nim w środku i zostawił na ponad pół East NewsBuntowaliście się jakoś?Tliła się we mnie chęć zemsty na wychowawcach, ale byłem zbyt młody, żeby cokolwiek z tym zrobić. Jak już nie wytrzymałem, to rzuciłem w wychowawcę ostrym nożem kuchennym. To było w stołówce, miałem akurat dyżur. Nie trafiłem, ale wyrzucili mnie za to z domu dziecka. A poza tym, przyzwyczaiłem się do tego. Można przyzwyczaić się do bicia?Można. Człowiek przyzwyczaja się do bólu, przestaje go czuć. Kiedy z innymi wychowankami domu dziecka paliliśmy papierosy, wielokrotnie gasiliśmy je sobie na klatce piersiowej. W ten sposób pokazywaliśmy, że jesteśmy twardzi i niczego się nie boimy. Kiedy chciałem udowodnić dziewczynie, która bardzo mi się podobała, że mi na niej zależy, wyjąłem nóż i na jej oczach pociąłem się. Bardzo mi na niej zależało, a ona gardziła moimi uczuciami. Chciałem jej udowodnić, że dla niej jestem w stanie zrobić wszystko. Zdobył pan jej serce?Przestraszyła się i uciekła, a nasza znajomość skończyła pana nie nauczył, że uczucia można wyrażać inaczej?W podstawówce, zanim trafiłem do domu dziecka, miałem fajną nauczycielkę, która wpajała mi, że kobiety należy szanować. Kiedy trafiłem do domu dziecka i widziałem na korytarzu sprzątaczkę czyszczącą 40-50 metrowy korytarz, brałem szczotkę albo froterkę i starałem się jej pomóc. Kiedy zobaczyli to koledzy z grupy, natychmiast zaczęli wytykać mnie East News*Przestał pan pomagać? *Nie miałem wyjścia. Bałem się ich, bo grozili, że jak nie przestanę, to "porozmawiają" ze mną pierwszy albo drugi z grupy. Twardych zasad i dyscyplinowania ludzi nauczyli mnie wychowankowie i wychowawcy z domu dziecka. *I z taką wiedzą wszedł pan w dorosłe życie. *Z taką wiedzą wróciłem do rodzinnej wsi, po tym, jak mnie wyrzucono z domu dziecka. Musi pani wiedzieć jedno, że tam skąd pochodzę, dom dziecka był tym samym, co poprawczak. Więc w środowisku kolegów, z którymi kiedyś się bawiłem, byłem naznaczony, gorszy. Pomyślałem więc, że skoro oni mnie odrzucają, to ja im teraz pokażę. I co pan zrobił?Związałem się z grupą ludzi, którzy dyktowali warunki reszcie społeczności. Kiedy pobiłem sąsiada, który ważył ponad 100 kg, a ja byłem od niego lżejszy o 45 kg i załatwiłem go tak, że nie mógł się podnieść, to wtedy poczułem się mocny i silny. Wiedziałem, że nikt mi nie podskoczy. Jak dziś spotykam ludzi, którzy mnie wtedy znali, to mówią, że musieli się zastanowić trzy razy, czy podejść do mnie, czy lepiej obejść szerokim łukiem, spuszczając głowę i odwracając wzrok, bo nigdy nie wiadomo było, jaki miałem nastrój i jak zareaguję. Przyjemnie było czuć, że ludzie się pana boją?Wtedy, tak. Czułem się silny i panowałem nad tymi ludźmi. Jednocześnie gardziłem tymi, którzy bili innych, choć wobec siebie pogardy nie czułem. Bicie stało się kluczem do mojego istnienia. Chciałem być zauważany. Chciałem czuć się ważny. Musiałem bić, żeby spełniano moje oczekiwania, a mogłem to wyegzekwować jedynie budząc w nich East NewsNie mógł pan prosić?Czasem może i prosiłem, ale nie było to wystarczająco skuteczne. Żonę prosiłem wiele razy, żeby dała mi spokój i nie czepiała się mojego picia albo tego, że pracuję 12 a nie 8 godzin na dobę. Bezskutecznie. Pamiętam, że po naszym weselu nie było mnie w domu przez tydzień. Musiałem posprzątać po zabawie i dopić z kolegami skrzynkę spirytusu, który został. Kiedy wróciłem do naszego mieszkania, zastałem żonę w przedpokoju. Zwyzywała mnie, uderzyła w twarz otwartą ręką. Złapałem ją pod pachy, podniosłem do góry, dwa razy targnąłem nią o ścianę i zapowiedziałem, że żyletkami będą ją zeskrobywać, jeśli jeszcze raz mnie uderzy i zbluzga. Ustaliłem w domu przypominał pan, kto rządzi w domu?Na początku nawet nie musiałem, ale napięcie narastało latami. W sumie trwało dziesięć. Żona uciekała z dzieckiem z domu, a kiedy wracałem pijany, dzwoniła po milicję i zabierali mnie na izbę wytrzeźwień. Wyzywałem ją od najgorszych szmat, wywłok, potrafiłem ją popchnąć i uderzyć. Pamiętam, że kiedyś oddała mi i zaczęła uciekać na klatkę schodową. To mnie tak rozsierdziło, że kiedy otworzyła drzwi wejściowe, złapałem za pukiel jej długich włosów, owinąłem go sobie wokół ręki i wciągnąłem do środka. Zaczęła potwornie krzyczeć, jej wrzask niósł się po całej klatce. Sąsiadka mieszkająca naprzeciwko wyjrzała na korytarz, spojrzała na mnie przerażonym i zdziwionym wzrokiem i tylko zdążyła krzyknąć, "panie Ryśku, co pan robi?". Poczułem się zmieszany. Puściłem włosy żony, które jednak zostały mi w dłoni i schowałem się do pokoju. Dzieci też pan dyscyplinował?Starszego syna. Nie jakoś bardzo drastycznie, ale uplotłem z rzemienia 60 centymetrową pytę, która zawsze leżała na pochłaniaczu nad kuchenka gazową. Raz na miesiąc, raz na dwa miesiące, dostawał nią, jeśli zrobił coś potwornego.*To co było taką potwornością? *Skarga ze szkoły, że kogoś popchnął albo pobił, a mówiłem mu, że nie ma prawa na nikogo ręki podnieść. Za to, że stawiał się mamie. Próbowałem z nim rozmawiać, żeby nie dyskutował z matką. Wykręcał się, więc profilaktycznie brałem pytkę w rękę i trzepałem go dwa czy trzy razy, zapowiadając, że następnym razem będzie więcej. Ale nigdy nie biłem go tak, jak mnie bito, po 60 razy sznurem od żelazka na goły tyłek. Chciałem tylko pokazać mu hierarchię w stadzie, że ja tu żądzę. Mąż sadysta latami znęcał się nad żoną. Wstrząsające pan potem spokojnie?Raczej tak. Wiele lat później zdarzyła się sytuacja, po której miałem wyrzuty sumienia. To było w czasach kiedy nie piłem i od dwóch lat chodziłem na spotkania AA. Syn był wtedy w ósmej klasie podstawówki. Dotarło do mnie, że popala marihuanę, a w szkole złapano go piwem. Wezwano mnie i żonę na rozmowę. Poszedłem z nim do psychologa szkolnego, ale on odesłał nas z kwitkiem. Wziąłem więc syna do pokoju na rozmowę, przypomniałem o pycie i zagroziłem, że następnym razem inaczej podejdę do tematu. A syn pokazał mi gest Kozakiewicza i powiedział "ty to mi możesz". No i nie wytrzymałem. Rzuciłem go na łóżko i zdzieliłem ręką w tyłek. Jestem budowlańcem, mam twarde ręce, więc kiedy go uderzyłem, pękła skóra na pośladku i krew się polała. Zaczął krzyczeć, przybiegła jego matka, nawymyślała mi od bandytów i łobuzów. Była przekonana, że uderzyłem go butem. Przeprosiłem syna, ale nie spałem trzy noce. Myślałem o sobie, że jestem katem. Coś się po tym zdarzeniu zmieniło?Zrozumiałem, że bicie to nie jest metoda na zdobywanie uczuć. Nigdy więcej już go później nie uderzyłem. Młodszy syn nie dostał ani też pan przestał bić?Tak naprawdę nigdy jej nie rzucenie nią o ścianę, grożenie, wyrywanie włosów to co to było?Wtedy to nie było dla mnie nic drastycznego. Zresztą, to żona mnie sprowokowała. I choć teraz wiem, że takie sytuacje nie powinny mieć miejsca, to nie wiem jak bym się dziś zachował, gdyby ktoś mnie sprowokował. Nie mogę zagwarantować, że bym nie uderzył. Niby na nowo nauczyłem się zachowań, które nie krzywdzą, ale w podświadomości stare odruchy drzemią. Choć wiem, że kiedy biłem, to byłem bydlakiem. Wstyd panu za to?Kiedyś nawet czułem chlubę, że potrafię bić. Klata mi urosła, kiedy pokonałem tego ponad stukilowego sąsiada. Poza tym, uważałem, że taka jest kolej rzeczy. Mnie bito, a jakoś radziłem sobie w życiu. Miałem własną firmę, zarabiałem pieniądze. Dziś nie jest mi wstyd. Powiedzmy, że jest mi głupio za to co robiłem, ale wyzbyłem się poczucia winy. Traktuję to jako etap w moim życiu, który był po coś. Po co?Dla mnie samego po to, żebym zbliżył się do Boga. A dla innych może po to, żeby słysząc moją historię, wytrzeźwieli - dosłownie i w przenośni. Żeby przestali pić i bić. Jan Bąk, mieszkaniec Otwocka,wciąż tryska humorem. Nigdy nie pękał. Lał i się nie bał. Za zasługi w walce z okupantem najpierw odznaczono go Medalem Batalionów Chłopskich, teraz otrzymał Odznakę Akcji Burza Okazją do wręczenia odznaki były obchody 75-lecia powstania Batalionów Chłopskich, które rozpoczęły się od przemówień płk. dr. Zbigniewa Zaborowskiego, przewodniczącego Związku Żołnierzy Batalionów Chłopskich i posła PSL, historyka Piotra Zgorzelskiego. Kombatantom pokłonił się również obecny szef Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych Jan Józef Kasprzyk, a z licznej grupy jego poprzedników w uroczystościach wzięła udział Bożena Żelazowska (fot.). W gronie odznaczonych kombatantów znalazł się Jan Bąk, zawadiaka i nieustraszony żołnierz BCh. Miał ledwo 19 lat, gdy wraz z Janem Laskusem (z Karczewa), Władysławem Szczepłkiem i Fabianiakiem ps. „Sokół” dopadli na szosie lubelskiej, nieopodal młyna Adamówka, nadgorliwego polskiego kolaboranta. Wymierzają mu 25 batów za wymuszanie podatków i bezpardonową wysyłkę chłopów na roboty do Niemiec. Blademu ze strachu mężczyźnie odbierają rewolwer i 6 tys. zł wyłudzone od gospodarzy. Fortunę, skoro dotkliwa karna kontrybucja nałożona na całą gminę Osieck wyniosła 50 000 zł. Jesienią 1943 r. wraz z Antonim Zbyszyńskim ps. „Dyrda” (pochodzącym z Ostrówca), Szczepłkiem, Laskusem i czterema BCh-owcami z Warszawy brawurowo najeżdża posiadłość volksdeutscha z Gołkowa (pow. piaseczyński). Zdrajca zalicza 25 batów na goły tyłek. Wyje zbyt głośno… może ściągnąć kłopoty. Rozbrajają jego straż, zdobywając siedem karabinów, dwa rewolwery, sporą ilość amunicji. Zwędziwszy samochód oraz rekwirując masę towarów z jego sklepu nur für deutsche, ulatniają się z łupem. Strat zero. Dziś Jan Bąk mieszka na własnej ulicy: w Otwocku-Świerku przy ul. Batalionów Chłopskich. Pan Bóg ma poczucie humoru. Piętrowy zadbany dom. Czysto i schludnie. Masa książek na półkach, dzieci wykształcone. Boazeria, meble niewytarte. Otoczony miłością córek, szacunkiem zięciów. Z nową odznaką do kolekcji. Dumne wnuki w dumę. Tak trzymać, krajanie Janku! Odwiedzisz sąsiada bohatera? Poznaj historię naszych stron. Z pierwszej ręki. zapytał(a) o 19:26 Dostajecie lanie pasem od rodziców? Dostajecie lanie pasem od rodziców?Jak często?Za co?Bardzo was boli?Przez majtki czy na gołą pupę?Ile uderzeń?Jak możesz to opisz jedno. Odpowiedzi Kotek153 odpowiedział(a) o 17:41 Ja nigdy nie dostałam...Nawet klapsa od rodziców nie dostałam...Tylko kiedyś od wujkaZapytał mnie czy dostałam jakąś dwuję w szkole, a ja na to że tak (miałam jakieś 7 lat) A on przełożył mnie przez kolano (ja zupełnie nie wiedziałam co się dzieje) i dał mi dwa lekkie klapsyNie bolało, ale bardzo mocno wyryło się to w mojej psychice...Oczywiście wujek nie powiedział o tym rodzicomCiągle dokładnie pamiętam tamtą scenę... tak ale czesciej reka 2-3 razy w miesiacuojjj... jak ojciec sie [CENZURA] to bardzona gołąod 15- 50jak mialam 7lat za klamstwo 30 pasow raz dwa razy w przeklinanie i pyskowanię albo za bójki4. Boli jak mnie zawsze na goły raz dostałam 80 za papierosy7. Raz jak pobilam się z siostrą a ze jestem starsza to ja oberwałam ojciec krzyknął młoda! Na dół w tej chwili zeszłam wolno chwycił mnie za ucho przełożył przez kolano i dał mi 50 klapsów na goły tyłek i kazał stać w kącie z gołym tyłkiem a na koniec dał 10 pasów i dostałam szlaban ~ ѕнιуσ odpowiedział(a) o 19:28 Ogar, takich to trzeba leczyć. Zresztą mnie się boją. Gabuu ♥ odpowiedział(a) o 19:29 Dostalam za to ze poszlam bez pytania na basen z chlopakiem (nie bylo ich w domu) i wrocilam o bolalo bardzo i dostalam po plecach dwa razy a czemu takie pytanie? purely odpowiedział(a) o 19:29 Jak byłam mała to się kilka razy dostało, no, ale bez przesady :o EKSPERTsidhe. odpowiedział(a) o 19:53 1. Może kiedyś, ale to jak byłam mała tak ze 4 - 6 Jak byłam niegrzeczna, więc Jak byłam bardzo Nie, nie bolało. Nie było to tak mocno, że schodziła skóra, nie było siniaków.. To takie tylko "strasznie" było, żebym więcej niczego nie Przez spodnie ;P6. Nwm może niegrzeczna i dostałam kilka razy w dupę :PP Nie bolało.. tylko takie straszenie. Mamusia. odpowiedział(a) o 17:04 Ja nie dostaję, ale karcę tak moje dzieci. Lanie jest zazwyczaj około raz na tydzień za złe oceny, nieposłuszeństwo, kłamstwa. Bardzo je to boli, ale taka musi być kara. Dostają na gołą pupę od dziesięciu do piętnastu uderzeń. Wczoraj moja dziesięcioletnia córka Julia dostała jedynkę w szkole. Porozmawiałam z nią o tym, że trzeba się uczyć, aby mieć dobrą pracę. Następnie kazałam jej ściągnąć spodnie i majtki i położyć się na łóżku. Wymierzyłam dziesięć uderzeń pasem. Potem stała pół godziny w kącie z gołą pupą. Przytuliłam ją, wytłumaczyłam jej, że kara była dla jej dobra, dałam klapsa i mogła się ubrać. Córka przeprosiła mnie i obiecała, że poprawi ocenę. Mam 11 lat i dostaje pasem lub kapciem od mamy lub taty. Zazwyczaj gdy coś przeskrobię zazwyczaj 4 razy w tygodniu. Dostaje za oceny poniżej 5 , pyskowanie, kłamstwo itp. Boli mnie bardzo i mam czerwoną pupę. Dostaję na gołą pupę. Od 25 do 50 uderzeń Ja dostaję, ale to jak przeskrobię coś na maksa albo pyskuje. Wtedy czasami obrywam. To trochę boli, ale w końcu przestaje, ale nie jestem sam bo mój brat zazwyczaj wtedy też obrywa. Zazwyczaj musimy zdjąć spodzie, ale dostajemy przez majtki. To zależy co zrobimy ale od 10 - maks 30 uderzeń ręką, pasem lub TAKA SYTUACJARaz miałem straszny humor i jeszcze oberwałem pale z matmy potem pyskowałem w domu i wyszło jak wyszło. Mój tata przerzucił mnie przez kolana i dostałem 10 razy kablem i 20 ręką. To było dość nie przyjemne tym bardziej że moje rodzeństwo musiało liczyć klapsy, a potem jak mają w zwyczaju zaczęli mi dokuczać i sobie używać z tego ż mi się dostało. Ja trenuje siatkówkę, po 6 godzin plus 4 godziny wf również z moim trenerem. Gdy gadam, pyskuję, dyskutuję lub gdy się go nie słucham często daje mi lanie pasem przez spodnie. Około 10-20 pasów. Trochę boli, no ale co zrobić? Mam 9 lat. Lanie dostaje za pyskowanie i złe oceny. Ostatnio lanie dostałam wczoraj bo pyskowałam tacie. Tata wziął mnie przez kolano i wlał mi 15 uderzeń rękom bardzo bolało boje się też jutra bo rodzice idą na wywiadówkę a w ostatnim tygodniu dostałam 2 ówagi bardzo się boje rze dostane szlaban i pasem trzymajcie kciuki nie u mnie w domu aż takiej patologi nie ma Bloc1234 odpowiedział(a) o 13:38 Hej największe lanie jakie dostałam to za palenie papierosów w wieku 15 latA więc tak mama O niczym by się gdy by brat zauważył mnie i mają przyjaciółkę nasze mamy Terz się przyjaźnią więc od razu zrobił zdięcie żeby miał dowód I pobiegł gdy się dowiedziała od razu zadzwoniła do swojej przyjaciółki(mamy mojej koleżanki)i wszystko jej opowiedziała ona szybko przyjechała męczył w wodzie 2 wracając do nigdy nic poszłyśmy do domu i poszłyśmy do nagle mama nas zawołała na duŁ i zzaczęła wypytywać gdzie byłyśmy nie wiedziałeś że wie kazała nam iść do salonu gdzie czas czekała mama heleny(mojej przyjaciółki)pokazała dziennie i kazała najpierw mi przełożyć się przez oparcie od kanapy zrobiłam to Ale myślałam że dostaniemy zwykłe klapy anie przyszłam mama z moim bratem i wyjęłam pas byłam że duża i że dostanę 30 mi się opierała się przy bracie Ale powiedziała że jak tego nie zrobię zrobi to smama i dostanę dodatkowe 20 .Ale ja nadal się opierała ma ie przytrzymać i dzieła mi koszulkę,stanik o spodnie i kazała mi się położyć dzieła mi skarpetki i kazała zdjąć majtki oczywiście tego nie zrobiłam więc mnie dla większegib wstudu kazała zrobić to mojemu brat mama Heleny za nogi mój brat za ręce żebym nie ukrywała tyłka i dostałam pierwsze 20pasów strasznie krzyczała i wytrzymałam dziewięć czy e 10 dodatkowych później dostałam 20 od przyjaciółki mamy 20 od brata były najbardziej bolesne następnie kolejne 60 dostała Helena Terz nie chciała się rozebrać więc wszystko odbył się w miarę tak samp gdy skończyła a byłam już ubrana więc kazała mi się rozebrać tym razem zrobiłam to bez brat i mama Heleny minut nas oglądały nam strasznie wymyślił że pomysły jeszcze przez godzinę klękać gołe w koncie mamie spodobał się ten musiałbyś przez godzinę klęska w koncie kkazała nam się ubrać i powiedziała że jak tata wróci z pracy do jeszcze wwróciła do domu a wieczorem tata woda do mojego pokoju z pasem w ręku bluzkę spodnie i majtki i kazał się ponoć nałożył i wspiąć pożądanie pupę oczywiście się opierała więc już na stojąco dostałam 10 w końcu kopii swego i się położyłam i dostałam 40 na goła dupe po czymdał mi całuski na dobranoc i kazał iść spaćW rodzinie nie mam patologie za to uważam się należalo Ale nigdy nie dotkneam papierosa Jak miałem 10 lat za wagary na goły tyłek 10 razy M 15467 odpowiedział(a) o 22:35 W czasach mojej młodości dostawałem lanie pasem na goły tyłek za złe zachowanie i oceny praktycznie po każdej wywiadówce od 10-20 razów w tyłek Tyłek zawsze strasznie piekł i szczypał w trakcie lania i po laniu przez parę dni Idalia<3 odpowiedział(a) o 11:49 1. Tak 2. Raz na tydzień albo dwa 3. Pyskowanie, nie wykonywanie poleceń 4. Tak 5. Zazwyczaj na legginsy 6. 5-7 Wczoraj dostałam za pyskowanie. Musiałam przełożyć się przez ławkę i dostałam 5 razy paskiem. Prawie się rozpłakałam. Julisia_ odpowiedział(a) o 21:29 Mam 11 lat i opowiem o moim ostatnim laniu kture nastompilo wczoraj czyli zaczeło sie że mama wyciągneła pas i kazała mi wypiąć tylek zrobiłam to pierwsze 2. Pasy wytrzymalam ale uciekałam po lozku i dostawalam na stojąco (bolalo) tak bolalo ze zaczełam uciekać uciekłam do salonu a lotem a podwurko ale mama nie wpuscilam juz mnie do domu tatackazal mi isć spać do auta poszlam zasnelam a tu ... mama zapukala w szybe przeatraszylam sie byla 23 .00 kazala mi isc do domu poszalsm sie umyc i spac a dostalam to lanie za troje z muzyki ! Wiem to jest chore 😓😭 Angeeelx odpowiedział(a) o 22:17 Ja dostałam wczoraj od chłopaka pare klapsów ręką za przeklinanie, nie słuchanie i pyskowanie. Dzisiaj mam tyłek tak siny że w [CENZURA] boliii Agata 19 odpowiedział(a) o 22:38 W mojej rodzinie jest patola całej co roku na 31 grudnia wszystkie dzieci po wyżej 6roku życia dostają lanie pasem .Mam 2kuznów i 3kuznek jestem się rozebrać nago (każdy z rodziny przwoź taboret do lania) kładom poduszki na taborecie , moczymy tyłki i kładziemy się przwiązujom nas do taboretu dostajemy 1000pasów na rozgrzewkę a normalnie 2000 odwiązujom nas pkarzom iść pod ścianę i wyprostować się podnieść renci do góry i wypiąć dupę i dajom trzy klapsy ( z całej siły)1godzina w końce wszyscy biorą swoje dzieci i przekładają przez kolano i tutaj kto ile miał ocen poniżej 6 1-2002-1503-1004-505-256- -renką 100A ja miałam parę jednek to dostałam2150pasów i skakankę a renką300razy w tym roku dostanę wiencej tak czuję Ja dostaje średnio raz na tydzień. Za różne rzeczy, ale głownie za pyskowanie, za oceny i za bójki, strasznie boli, jestem cała goła zawsze, mama razem z ciocią mnie łapią, bo zawsze sie wyrywam i uciekam, jak mnie złapią to mnie rozbierają, przywiązują do krzesła biorą pas i leją mi pupe jak popadnie zazwyczaj dostaje 100-300 pasów, i jak nie przeprosze to mama mnie przywiązuje w przedpokoju i jak ktos przychodzi to moze zobaczyc mnie nago. Czasem się zdażało tak, że jak siostra wracała ze szkoły, a ja byłam przywiązana to mi dawała też klapsy, albo jak do mamy przychodzily kolezanki, a ja akurat bylam przywiazana, i mama im opowiedziala, za co i jaka dostalam kare to uznawaly ze powinnam mocniej dostac, i mama im pozwalala zeby mi jeszcze przylozyly. do tego jak mama przechodzila z pokoju do kuchni to dokladala mi czasem kilka klapsow, ciocia tak samo. zazwyczaj w miesiacu dostawalam 4 razy lanie i raz byla przywiazywana w przedpokoju. Dostaję lanie pasem od rodziców za różne przewinienia. ooo58 odpowiedział(a) o 19:27 blocked odpowiedział(a) o 19:27 blocked odpowiedział(a) o 19:31 lux_fero odpowiedział(a) o 19:35 Yyy.. u mnie nie ma takiej patologi O____________o nie dostałam pakiem od rodziców jedynie się na mnie wydrzą ) się za to,że np.: coś nie boli ale trochę się boję ; do 1 nigdy nie dostałam pasem ; Michioul odpowiedział(a) o 19:20 Michioul opowiedział(a) 2014-05-09 19:17:00:Ja w domu dostaje klapsy od taty. Kładę sie mu na kolanach, zdejmuJe mi majtki i daje bardzo mocno. A jak jadę do kuzyna na wakacje i cos przeskrobiemy to razem musimy isc do łazienki zdjąć ubrania od pasa w dół, moczymy pupy(tak strasznie szczypie) idziemy do sypialni kładziemy sie na luzku, wojek wola moja kuzynke(najcześciej jej dokuczamy) i dostajemy po 300 razy pasem, a potem musimy klęczeć w salonie z czerwonym tyłkiem przez 1h i nie wolno nam sie masować bo jak chocia dotknięty pupy to dostajemy znowu. Tak ja dostaje i to porządnie za pyskowanie za bałagan za złe oceny po niżej 4 za to ze śpię za długo . Teraz pisząc to tutaj płacze bo dostałam właśnie solidne manto wróciłam do domu już na mnie czekała matka i oznajmiła mi ze mam iść do łazienki porządnie namoczyć dupę bo dostanę nie chciałam iść to dostałam 30 dyscypliny i miałam iść namoczyć dupę i poszłam ( wtedy mega szczypie ) dostałam 55 pasów ciężkim skórzanym pasem i powtórkę co dziennie przez miesiąc Kocie~ odpowiedział(a) o 20:32 Nie lol moi rodzice są normalni XD Wania15 odpowiedział(a) o 11:30 Moje ostatnie lanie pasem wyglondało tak to było wczoraj była wywiadówka i miałam parę jednek kiedy wychodziła z pokoju to trzymała pasek i w drugiej ręce trzymała kabel powiedzała : ściongaj spodnie i majtki zdiełam tylko spodnie a majtki zostawiłam mama wtedy kładź się na łuszko zdziwiłam się że nie kazała mi zdiąć majtek mama powiedziałam:Dostaniesz 100pasów na rozgrzewkę oraz 100kabli to tylko bendzie rozgrzewka a normalnie 1000pasów i 1000 kabli. Za anim zdonżłam coś powiedzieć to poczułam pierwszy pas potem dróg i trzeć i tak dalej kiedy Skończyła pasem to powiedział dobra teraz kablem zanim co kopwiek powiedziałam poczułam pierwsze uderzeni potem drógie trzecie i czwarty i skończyła kablami nagle powiedział dobra rozgrzewke mamy za nami ściongaj teraz wyszła na chwilę z pokoju i wróćła z drugim pasem i kablem .Nagle przed z dziennika semes kolejna 1 tym razem z matmy . Mama mi powiedział dodam ci jeszcze 800 pasów zaczęłam jeszcze bardziej płakać zaczęła dawać pasem kiedy skończyła 800 . Wszedł muj tata mama opowiedziała mu o moich ocenach i on powiedział:,,dupa nie szklanka " i on dokańczał to wszystko kiedy się skończyło powiedział dodra do konta i poszłam i powiedział:nie dotkaj tyłka bo bendzie od nowa ręce do góry zgłaszasz się codziennie przez tydzień o 20 :00 . A wieće co jest w tym naj gorsze te pasy 1był harcerski a 2 wojskowy a te kable były 1 cieniutki a2 mega gróby . I zapomniałam dodać że miałam pod tyłkiem mnóstwo poduszek Uważasz, że ktoś się myli? lub

baty na goły tyłek